[ Pobierz całość w formacie PDF ]

na dwa fronty była rozwiązaniem mocno ryzykownym i Ateny miały dużo szczęścia wychodząc z
niej raczej z tarczą, niż na tarczy. Mogły ją toczyć przede wszystkim dlatego, że dysponowały
zasobami materialnymi i ludzkimi` Związku Morskiego, ale jego członkowie nie mogli się przecież
identyfikować z celami, jakie Ateny stawiały sobie walcząc ze Spartą. Wzrostowi niezadowolenia
wśród sprzymierzeńców towarzyszylo gwaltowne ograniczenie ich praw i coraz ściślejsze
uzależnienie od hegemona.
W czasach Peryklesa Zv~~iązek definity e-nie stracił dawny charakter. przekształcając się w
Ateńskie impe
134
U g;~ry -- riconet` greckie: uteriska - sówka, eginecka -- żółu~ik. Na monecie ateńskiej -- na
awersie widniał wizerunek Ateny, opiekunki miasta, n,i :ewersie - suw,i, jej symbol oraz napis AOH
E -- Atirencion. Ateńczyków vv domyśle - rtwneta) i gałązka oliwna. C;recv posługiw;tii sic
obolami i drachmami, przy czym 1 drachma równaÅ‚a sil 6 obolom, 100 drachm twurr·.Å‚o milÄ™, a 60
min i isient- TIa mo;ietach ateńskich, na awersie, zawsze znajdowała sip głowa Ateny, a na rewersie
suwa, kura przedstawiano różnie. W zaleznc?ści od wartości nu>nety - na trzybołowej -._ srww et;
t'nce ze złozonymi skez>oiłami, ua dwuobolowej - swva z jedni gł
monecie wartości 1'/. obola - sowa en face z rozłożonymi skrzydłami. Greckie monety byy
wybijane (a nie odl~wan~). W Atenach bito je ~~· mennicy Argyrokopejn usytuowanej na
Agorze U dołu - nu)ney z ok:esu p!>zniejsiego
135
rium. Wykorzystując posiadaną przewagę Ateńczycy podejmowali wszelkie decyzje nie oglądając
się w ogóle na zdanie sprzymierzeńców. W polowie lat pięćdziesiątych zgromadzenie związkowe
przestało się zbierać, a wspólną kasę, w której znajdowało się 8000 talentów, przeniesiono z Delos
do Aten, skarbnicy Związku (hellenotamiai) stali się urzędnikami wylącznie ateńskimi, na obszarze
Związku natomiast wprowadzono ateńskie miary i wagi.
Ateny pozwalały sobie na znacznie więcej, aniżeli wynikałoby to z zasad pierwotnego sojuszu.
Bezprecedensowym posunięciem byto narzucenie sprzymierzonym, jako jedynie obowiązującej,
monety ateńskiej. Z wyjątkiem dwóch (Kos i Chios) miasta związkowe nie miały prawa emisji
monet srebrnych. Z punktu widzenia ekonomicznego krok ten dobrze przyslużyl się ułatwieniu
wymiany handlowej w basenie Morza Egejskiego, ale z punktu widzenia politycznego stanowil
jaskrawe naruszenie suwerenności sprzymierzeńców. Prawo do bicia wlasnej monety traktowali
Grecy jako jeden z niezbywalnych atrybutów niezależności. Częstokroć państwa mate, których nie
było stać na stale emitowanie wlasnego pieniądza, ani nie mialo to w ich przypadku specjalnego
uzasadnienia ekonomicznego, wypuszczaly przynajmniej okolicznościowe serie monet, na których
widniaÅ‚ symbol i naz«a polis. OdbierajÄ…c sprzymierzeÅ„com to pra~~o, Ateny otwarcie
manifestowaly swe imperialistyczne zapędy. Zmniejszaly też, zwiększając własne, dochody miast
związkowych, gdyż nominalna wartość monet byla zawsze wyższa od wartości zawartego w nich
kruszcu.
Jakkolwiek czlonkowie Związku nie mogli być zadowoleni z nowej polityki swego hegemona, nie
mieli w praktyce sposobu na skuteczne «yrażenie sprzeciwu.
136
W ten sposób Ateny powiększały swą władzę zmieniając zasady i praktykę funkcjonowania
Związku i wprowadzały na terytoria sojusznicze swoich osadników (kleruchów). Rekrutowali się
oni z najuboższych warstw spolecznych, Ateny nadając im ziemię, jakiej w Attyce nie mieli,
zapewniały im w ten sposób lepsze warunki życia, a sobie dodatkowy element kontroli nad
imperium.
Osadzeni za sprawÄ… Peryklesa na Naksos, Andros, Chersonezie Trackim, w Brei, Oreos i na Eubei
kleruchowie tworzyli jakby garnizony ateńskie wważnych strategicznie punktach. Koloniści
zachowywali prawa obywatelskie, nie podlegali obowiązkowi placenia składki - foros, która
przemieniła się w regularną daninę i byli nadal traktowani jako członkowie ateńskiej polis.
Okoliczności towarzyszące kolonizacji wyglądały różnie. Niekiedy załozenie kleruchii było formą
kary za bunt, jak w Histiai, Potidai, czy Lesbos. Czasami stanowiło następstwo, wręcz konieczność,
zasiedlenia siłą zdobytego terytorium, którego ludność wysiedlono lub wymordowano, jak zdarzylo
się na Skyros, Eginie i Melos. Zakładanie kleruchii nie było akcją jednorazową, powstawały one w
różnym czasie, stanowiąc stały element polityki ateńskiej. Sprzymierzeńcy widzieli w nich słusznie
wyraz samowoli i egoizmu Aten.
Kolejnym ich przejawem było rozciągnięcie jurysdykcji sądów ateńskich na ogół obywateli miast
Związku. Od tej pory w sądach ateńskich rozpatrywano sprawy handlowe i ważniejsze kryminalne,
w których stronami byli sprzymierzeńcy. Decydując się na to mocno krytykowane, nie tylko przez
ludność związkową, ale i rodzimych arystokratów, rozwiązanie Ateny uzurpowały sobie prawo do
ingerowania w wewnętrzne problemy sprzymierzonych. Zarówno mniej ważne, jak
137
i zasadnicze korzyści, jakie lLld ateński wyniósł z nadanych sobie tym sposobem uprawnień, nader
trafnie ująl w swoim piśmie Stary Oligarcha:
"Po pierwsze więc - pieniądze wpłacane w depozyt przed procesem wykorzystują na
wynagrodzenie dla sędziów w ciągu roku. Dalej nie ruszając się z domu, bez wysylania okrętów
decydują o losach państw sprzymierzonych, wspierając w sądach przedstawicieli ludu i gubiąc ich
przeciwników. Gdyby wszyscy prowadzili rozprawy u siebie, to ze względu na niechęć do
Ateńczyków wydawaliby skazujące wyroki na tych spośród siebie, którzy najbardziej sprzyjają [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • imuzyka.prv.pl