[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ludzkość będzie do tego odpowiednio przygotowana?
 Jak już powiedzieliśmy, magnetyzm ludzki dostaje się do organizmu z powietrza, którym
oddychamy, z wody, którą pijemy, i z jadła, które spożywamy. Człowiek to cząstka w wielkim
laboratorium Natury  ze zdolnością pobierania magnetyzmu z wszystkiego, z czym się w naturze
styka. Wydobyty przez organizm ludzki magnetyzm jest przechowywany w całej sieci  akumulatorów",
z których centralę główną stanowi plexus solaris (splot słoneczny albo układ nerwów sympatycznych).
Z tych akumulatorów biorą magnetyzm umysł i rozum i rozsyłają go tam, gdzie jest on potrzebny dla
najrozmaitszych celów.
Kiedy powiadamy:  zmysły i rozum", to wcale nie oznacza, że zmysły i rozum działają zawsze
świadomie-przeciwnie, nie więcej niż 5% wszystkich czynności ludzkich jest wynikiem objawów woli
świadomej. Pozostałe 95% czynności (człowieka jego ustroju) wykonuje rozum instynktowy,
zarządzający funkcjami ciała, a szczególnie pracą organów wewnętrznych. Kieruje on procesem
trawienia, asymilacji, wydzielania, obiegu krwi i innymi funkcjami fizjologicznymi.
Z tego, cośmy powiedzieli, nie należy wnioskować, że magnetyzm może nie być obecny w jakiejś
części ciała. Przeciwnie, każda część ciała zawiera zawsze w sobie mniejszy lub większy zapas
magnetyzmu, przy czym rozmiary tego zapasu zależą od ogólnej żywotności danej osoby. Właśnie
żywotność organizmu charakteryzuje się większymi zapasami prany, czyli magnetyzmu ludzkiego  w
całym jego systemie lub w jego częściach...
Należy jednak koniecznie pamiętać, że głównym czynnikiem tego podziału pracy jest rozum
instynktowy, który podtrzymuje również ciągły popyt na magnetyzm. Zbiera go w akumulatorach, a
potem wydobywa z nich i rozsyła do różnych części ciała, bacząc, aby w żadnej części ciała nie
zabrakło prany.
A jeżeli jakakolwiek część ustroju potrzebuje wzmocnionego dopływu magnetyzmu, to instynkt
bezwarunkowo reaguje na to żądanie i posyła jej należną ilość prany.
Ale rozum instynktowy postępuje oszczędnie z zapasem zmagazynowanej prany i pozwala
wydatkować tylko część zapasów, bacząc, by ciało nie wydatkowało całego swego bogactwa i aby nie
 zbankrutowało". Jednocześnie jednak rozum instynktowy nie jest bynajmniej skąpy i jeżeli organizm
jest zdrowy i ma zapewniony nieustanny i obfity dopływ prany z zewnątrz  to również szczodrze
rozdaje te  skarby".
Gdy człowiek wypromieniowuje z siebie duże ilości energii magnetycznej, to napełnia nią całą
atmosferę astralną i fizyczną dokoła siebie, a to odczuwa nawet przeciętny człowiek, wchodzący z nim
w kontakt".
Z tego, co dotychczas powiedzieliśmy o magnetyzmie ludzkim, możemy już wysnuć kilka
wniosków, które okażą się pomocne w dalszych rozważaniach o znaczeniu tej energii dla organizmu
ludzkiego i o roli, jaką my możemy odegrać, aby tę energię w sobie odpowiednio zwiększyć-i
prawidłowo stosować.
A więc już w rozdziale pierwszym, przy omawianiu składników (pierwiastków) żywego człowieka,
powiedzieliśmy, że siła życiowa-inaczej prana albo energia magnetyczna-jest tą istotną energią, która
ożywia organizm. Bez tej energii nie ma życia, a więc pozbawienie organizmu tej energii jest
równoznaczne z jego śmiercią.
Energię magnetyczną czerpie organizm z wszystkiego, co go w naturze otacza, a więc z powietrza
drogą oddychania, z płynów, które pije, i z pożywienia, które spożywa. Czyni to organizm zasadniczo
automatycznie, a całą automatyką kieruje rozum instynktowy, który też dba o właściwą gospodarkę tą
energią w organizmie, czerpiąc ją z nagromadzonych w organizmie zapasów. Z energii magnetycznej
korzysta każda część organizmu, a żywotność człowieka i jego organizmu jest zależna od ilości
nagromadzonej energii (prany). Chorzy więc nie tylko dlatego są chorzy, że zmniejszyły się u nich
zapasy energii magnetycznej, ale również dlatego, że za mato mają siły do ich regeneracji. Są
natomiast ludzie, którzy posiadają tak wielkie zapasy tej energii, że są w stanie świadomie lub
nieświadomie promieniować nią na otoczenie, a w swoim organizmie rozporządzają nią według
własnej woli. Skoro tak jest, to wypływa z tego prosty wniosek, że człowiek sam jest w stanie, i to
świadomie, zwiększać swoje zapasy energii i również świadomie tą energią operować. Bo gdyby tak
nie było, to wszyscy ludzie mieliby mniej więcej wyrównany poziom energii, gdyż rozum instynktowy
dbałby jedynie o to, aby organizmowi dostarczyć tylko takie zapasy energii, które wystarczają do [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • imuzyka.prv.pl