[ Pobierz całość w formacie PDF ]

niżej, badając, szukając i porównując rzeczywistość ze wspomnieniami. Salah
pogładził jej brzuch, biodro i udo. Potem nakrył dłonią jej łono. Desi zadrżała,
jakby sam gest posiadania wystarczył, żeby znalazła się u szczytu rozkoszy.
Wtedy palce Salaha zaczęły wygrywać na niej miłosną muzykę. Krótkie
okrzyki i ciche westchnienia ginęły w ustach mężczyzny. Upajał się nimi
niczym najlepszym winem. Omdlała Desi rozchyliła usta i natychmiast
wśliznął się w nie jego język. Płonęła. Ogień pożądania spalał wszelkie
rozsądne myśli, próby oporu i wszystko inne poza faktem, że była z Salahem i
go pragnęła. Tym razem to jej dłoń powędrowała między ich ciała. Oplotła
palcami jego męskość i została nagrodzona przeciągłym westchnieniem. Salah
jednak nie poddał się biernie pieszczocie. Wciąż przeszkadzała mu koszulka
nocna Desi. Jednym ruchem rozdarł ją do końca.
Desi leżała naga, oświetlona złotym blaskiem lampki i wystawiona na
jego głodne spojrzenie. Wzrok Salaha przesunął się po jej twarzy, piersiach,
brzuchu, zbiegu ud, kolanach i kostkach, a potem wrócił i zatrzymał się w
najintymniejszym miejscu jej ciała. Desi wyciągnęła ramiona do kochanka i
przyciągnęła go do siebie. Nakrył ją swym ciałem, a ona wtuliła twarz w
zagłębienie jego szyi. Jego palce zanurzyły się w wilgotnym cieple jej ciała.
Salah nie wahał się, jakby doskonale znał jej marzenia i potrafił je spełnić.
Tak jak przed laty Desi po krótkiej chwili zaczęła szybciej oddychać i jęknęła,
kiedy przetoczyła się przez nią fala rozkoszy. Salah odsunął się odrobinę,
mocniej ścisnął jej biodra i silnym pchnięciem dopełnił miłosny akt.
 Salah!  wykrzyknęła Desi, zaskoczona kolejnym przypływem
pożądania.
51
R
L
T
Jej okrzykowi towarzyszył głęboki pomruk mężczyzny. Każdy ruch jego
ciała wyrywał z ich ust kolejne okrzyki. Salah podtrzymywał głowę Desi tak,
że mogli patrzeć sobie w oczy. Jej dłonie błądziły po jego torsie i ramionach,
jakby wciąż nie mogła się nim nasycić.
 Tak bardzo na to czekałem  wydyszał, patrząc na ich złączone ciała.
W jego spojrzeniu dostrzegła tak wielki głód namiętności, że znów
wspięła się na szczyt. Jej ekstaza przyspieszyła rozkosz Salaha. Poruszył się
jeszcze raz, potem wyprężył i poddał omdlewającej rozkoszy, wykrzykując
imię Desi. Jego okrzyk zawierał w sobie nutę radości i triumfu. Salah opadł na
poduszki.
Desi obudziła się w doskonałym nastroju i przez chwilę zastanawiała się,
co go spowodowało. Na skórze czuła promienie słońca, drewniane okiennice
cicho skrzypiały poruszane wiatrem. Ale to nie ten dzwięk ją obudził.
Przeciągnęła się, czując przyjemny ból mięśni. Przypomniała sobie
wydarzenia minionej nocy i z uśmiechem przekręciła się na bok.
Salaha nie było obok niej. Jest pózno, a on wspominał, że czeka go dziś
praca, przypomniała sobie. Nie zmartwiła się jego nieobecnością, bo potrzebo-
wała czasu do namysłu. Minęło dziesięć lat, pomyślała, przeciągając się jak
kotka. Dziesięć lat, odkąd tak się czułam. On się żeni z Sami, przypomniała
sobie nagle, zrywając się z pościeli. Co ja narobiłam? Dlaczego jestem taka
głupia? Okazało się, że Sami miała rację. Salah nie zapomniał o mnie. Ta
myśl poruszyła ją do głębi, ale Desi nie zamierzała teraz tego analizować.
Odkryła też, że sama nie pozbyła się go z serca i myśli. %7łałowała, że
wcześniej tego nie wiedziała. Była kompletnie nieprzygotowana na taki
wybuch namiętności i nie zdołała się przed nim zabezpieczyć. Jeśli Salahowi
udało się zamknąć dawny rozdział życia, to nie przysłużyłam się Sami,
52
R
L
T
pomyślała ponuro. Zamiast rzucać mu kłody pod nogi, ułatwiłam mu małżeń-
stwo z przyjaciółką.
Desi zjadła śniadanie w pokoju, siedząc na poduszkach przy niskim
stoliku i wyglądając przez okno na szemrzącą fontannę. Fatima powiedziała
jej, że Salah uzgodnił z jednym z kierowców, że zabierze ją do miasta. Resztę
dnia spędziła, snując się niespiesznie wśród bajkowych ogrodów i zabytko-
wych meczetów. Zachwycały ją kolorowe mozaiki i kunsztownie wykonane
kamienne arabeski, choć poświęcała urokom miasta zaledwie część uwagi.
Nie przestała myśleć o tym, co stało się w nocy i o tym, co jeszcze ją czeka.
Czy jedna wspólna noc da Salahowi możliwość rozliczenia się z przeszłością?
Jak przetrwam jego bliskość, jeśli on już mnie nie będzie pragnął?  myślała. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • imuzyka.prv.pl